solo kolektyw

nastąpiła mobilizacja:) i już jest!
sklepik internetowy i nowa strona www.solokolektyw.com działają (dzięki wielkie Bracie!)
biżuteria ceramiczna, ceramika użytkowa i bezużyteczna;)
zapraszam serdecznie!

poniedziałek, 15 września 2008

kule i kulki

nie są to kule idealne - spłaszczone gdzieniegdzie zanadto wypukłe ówdzie...
ale kolorowe, radosne i humor poprawiające w te jesienne słoty
a do tego wielofunkcyjne - mogą być zamotane na szyi, na ręce lub w pasie




drugi sznur w jesiennych kolorach raczej tylko na szyję


młoda kapusta

dziś na obiad łazanki z kapustą i pieczarkami, ale zanim zabiorę się za gotowanie wrzucam kilka zdjęć z wiosennej sesji, kiedy na różne sposoby mogliśmy się cieszyć młodziutką kapustą

na pięknych, zieloniutkich, zewnętrznych liściach swe wdzięki prezentowały kolczyki jedno- i wielokolorowe





pozował też sznur kulek


oraz wisiorki




wewnętrzne zaś liście kapuchy zostały uduszone z cebulką i koperkiem

zgłodniałam...

środa, 23 kwietnia 2008

skuter

jest czarno-żółty
mknie jak szatan
najlepiej jeździ się na wprost (choć pewnie można nauczyć się skręcać)
kolczyki pasują do niego idealnie!





szkoda tylko, że w kasku trzeba jeździć...

i dlatego wolę rower

środa, 9 kwietnia 2008

michy

do tej pory prezentowałam tu tylko biżuterię, ale w mojej pracowni powstają także ozdoby dla domu; jak najbardziej użytkowe -miski i miseczki na orzechy, owoce, drobiazgi
wrzucam kilka zdjęć i lecę lepić


plasterki

ogniste plasterki


plasterki moro

ufo? patison?

patisony mają zdecydowanie inny kolor
więc to raczej ufo, gotowe do lądowania na marchewkowym polu


wtorek, 4 marca 2008

ostrrrro



pikantne papryczki warto mieć pod ręką, nie tylko w kuchni

glina glina!

witam po przerwie! zniknęłam z bloga, bo siedzę w glinie:) lepię, szkliwię i cieszę się jak dziecko! dziś wrzucam pierwszą partię zdjęć ceramicznej biżuterii; mam nadzieję, że się Wam spodoba


błękitna planeta





czerwone boje

czwartek, 10 stycznia 2008

agrest w czekoladzie

jadł ktoś? pyszne! żurawina i czarna porzeczka też niczego sobie...

tutaj agrest w wersji niejadalnej -bo z jadeitu

środa, 9 stycznia 2008

nowości jakieś w nowym roku?

witam noworocznie! tradycyjnie lekko spóźniona, ale co to jest 8 dni?? 80 to już jest jakas ilość i w świat można ruszyć, ale 8? to tylko jakieś krótkie wycieczki... długich i krótkich, ale ciekawych i inspirujących wypadów Wam (i sobie) w tym 2008 życzę! I oczywiście miłości dużo, uśmiechu i planów szalonych bądź ambitnych (co kto woli)